Na zdjęciu poniżej możne zobaczyć jak zazwyczaj upływa mi wolny czas. Na przeglądaniu inspiracji, robieniu notatek na przyszłość i popijaniu kawy z jednego z wielu ulubionych kubków.
Powstały takie oto aparatowe breloki:
Kodak Pony i Smiena.
Oraz mój ulubiony Polaroid 1000 :)
Breloczków powstało więcej niż te trzy na zdjęciach i niestety zalegają m teraz na stanie. Zastanawiam się, czy następny post nie będzie nosił cukierkowego tytułu, w którym oznajmię, że zestaw breloków jest do wzięcia. Co wy na to? Chciałby ktoś takie aparaty?
Pozdrawiam i ściskam.
Anti