Tydzień 22 to głównie weekend z szalonym tempem.
► Wcześniej tylko wizyta u rodziców i knedle z truskawkami, bez których nie byłoby lata (tak jak bez pierogów z jagodami)
► Potem już tylko sobota i niedziela z egzaminami na uczelni. Poszło bardzo dobrze a czasem nawet celująco :)
► Ślub za ślubem i wesele.
► Oraz powitanie lata ze znajomą i godzinne stanie w kolejce po sitodrukowa torbę - G, pozdrawiam :*
Week 22 was mainly about crazy fast weekend:
► Before it a short visit to my parents and knedle dumplings with strawberries, without which there will be no Summer.
► And afterwards on Sat and Sun exams at the academy - they went very good!
► Wedding, and another wedding and a reception as well.
► And on Sunday saying hello to Summer with my friend and an hour of waiting in a queue to gat this had screen-printed bag - Thank you G :*
No a ten tydzień za nami to:
► Nadganianie w albumie PL - wena mi wróciła i jestem na bieżąco :)
► Naleśniki z jagodami i bitą śmietaną all by my Piotrek! Jestem taka dumna (i najedzona) :D
► Szallony weekend tu i tam, między innymi 3 dni wypadów na Festiwal Dobrego Smaku i zajadanie się przedziwnymi daniami.
► A na koniec tego wszystkiego czas przyszedł na Worfa by zrobić go na bóstwo ;)
And the week that just passed was:
► About catching up with my PL album - my mojo is back and I'm up to date :)
► Crepes with blueberries and cream all by my Peter! I am so proud :D
► Crazy weekend here and there. For instance at the Food Festival - 3 days of trying out various dishes.
► And at the end it was time for Worf to get some beauty treatments ;)
A wam jak mija czas? Gotowi na wakacje?
And how was your time? Ready for holidays?