Hello! Nareszcie przyszła kolej na pokazanie jednego z moich najulubieńszych tygodni w tym roku :) 19tka to był wyjazd do Krakowa na Craftshow. Wszystko w sumie wisiało na włosku bo być może miał być to weekend gdy musiałam być na uczelni. Na szczęście się udało (co prawda wynikło mi z tego potem zamieszanie małe na studiach ale co tam - warto było!). No to co zapraszam do oglądania:
Hello! At last it's time for showing you one of my favorite weeks this year :) 19th was all about Krakow and Craftshow. I wasn't sure then weather I'll be possible to go there, it was the week when I was supposedly to be at academy. But finally I've managed.
Poza Craftshowem wydarzyło się wiele fajnych rzeczy. Uczestniczyłam w warsztatach fotografii jedzeniowej z myślą, że może mi umiejętności podskoczą, ale nie bałdzo :P Poza tym jesień jest wspaniała by cieszyć się kubkiem kawy z koleżanką - odkryłam nowy smak kawa z chilli - bomba! A wisienką na torcie była wycieczka z Magdą do podkrakowskiego wąwozu - namiastka Jury (jednego z moich naj miejsc w Polsce) - białe skały tworzące wielką bramę i barwne liście, wszystko skąpane w słońcu - cudne wspomnienia.
Besides Craftshow a lot f nice things happened. I attended the food photography workshops thinking maybe my skills will go up - but unfortunately they didn't. Also this autumn-ish week was perfect to enjoy a cup of coffee with a friend - I discovered a new flavor - coffee with chili Amazing! And the best thing about this week was a trip with Magda to see a nearby nature sight at boarders of Jura (one of my fav places in Poland) - white stones and colorful leaves bathed in sun were marvelous - making amazing memories.
Prawa strona: / Right page:
Lewa strona: / Left page:
I detale: / And some details: