Ojj tak mam z nią duży problem w tej kwestii. Tak na prawdę nie mogę powiedzieć, że studia mnie zabijają (chociaż coś w tym jest), nie narzekam na potężny brak czasu tu chodzi o brak motywacji i marnowanie czasu na jakieś bzdury. Tak więc:
Poza tym czy wiecie, że 23 marca minął rok odkąd zaczęłam pisać tego bloga? Jeszcze nie wiem czy zorganizuję jakieś candy, kto wie? Tymczasem przepraszam wszystkich zaglądających tutaj za tą ciągłą stagnację. Mam nadzieję, że wkrótce wena wróci i zacznę z powrotem tworzyć w wolnym czasie.
pozdrówki
Anti