30 września 2016

JJ's album 1 week with Gossamer Blue

Hej kochani! No to ruszamy z nowym projektem! nie trudno się domyślić, że ja zapalona PL maniaczka, zrobię coś dla naszej córy. Tradycyjny duży PL na razie idzie nieco na bok. Staram się dokumentować życie całej rodzinki, i jakoś notować wydarzenia, ale nie mam już czasu na robienie stron - kiedyś nadrobię. Tym czasem w mniejszym formacie - cudownym niebieskim albumie od Family Portraits rozpoczęłam dokumentowanie życia naszej pierworodnej.

Pamiątki ze szpitala i malutki pukielek włosów :)
Wszystko też nie mogło się lepiej złożyć. Wrześniowe zestawy od Gossamer Blue wypełnione są najnowszą cudną kolekcją od Crate Paper "Cute Girl" - uwielbiam takie przypadki :) Dzięki temu zdjęcia z pierwszego tygodnia życia małej kompletowało mi się błyskawicznie (w 15 minutowych odcinkach, przez miesiąc, pomiędzy jednym karmieniem a n-tą pieluchą :D). W pierwszych koszulkach używając Fuse Tool załączyłam nasze opaski ze szpitala i malutki pęczek pierwszych włosków JJ'a.


Wiecie za co uwielbiam kieszonkowy styl albumów? Za to, że pozwala na wiele kombinacji zdjęć, ale i to, że łatwo zawrzeć w nim journalling. Zdjęcia to połowa historii, ale to że mogę dla Julii napisać kilka słów uzupełnia całość. Co kilka stron piszę jej, krótkie listy - pierwszy jest o ciąży, drugi o jej pierwszym tygodniu z nami. Pojedyncze zdjęcia uzupełniam też krótkimi anegdotami, żeby te proste codzienne historie nie zniknęły w pomrokach dziejów.

Fascynujące, że z małej kluseczki wyrosła taka "duża" dziewczyna :)

Pobyt w szpitalu i pierwsza noc w domu.

Z tatą najlepiej oraz spotkanie z babciami :)

Taki tam "selfiacz" z matką, aby córka wiedziała, że tez kiedyś byłam piękna i młoda ;)

A na koniec kilka detali. 

PS.
Kolor tego albumiku ejst po prostu nieziemski - uwielbiam!





03 września 2016

PL weeks 6 & 7 with Gossamer Blue

Helou :) No to kończy się normalny PL i zaczyna się nowa era, w której zasypię Was zdjęciami tłustego bobasa :D Tutaj jeszcze w dużym albumie PL, a następnym razem zobaczymy się w innym rozmiarze. Tydzień 6 w całości spędziłam w szpitalu, czekając na Juliozaura, której nie spieszyło się na świat, zaś 7my to powitanie córki i totalny zawrót głowy, przewrócenie świata o 180 stopni, włączenie wirowania na 1200 obrotów na minutę.

materials: wrześniowe zestawy Gossamer Blue

Na tych dwóch zdjęciach Piotrek uchwycił mnie tydzień przed i tydzień po narodzinach córy - strasznie je lubię i nie mogę się nadziwić, jak to mała Julia mieszkała u mnie w brzuchu. Z małej kluseczki urosła w 3600g potworka, który zawładną naszymi sercami i całym czasem :)





01 września 2016

PL weeks 4 & 5 with Gossamer Blue

Hej hej kochani! Ach… to już wrzesień, gdzie zniknął mi sierpień? Wiadomo :) A tym czasem mam dla Was ostatni przed-Juliowy wpis do kieszonkowego albumu. Tygodnie 4 i 5 to duużo czasu spędzonego wspólnie z Piotrkiem oraz spotkania ze znajomymi po raz ostatni w dwupaku. A wszystko to okraszone cudownymi wrześniowymi zestawami od Gossamer Blue, które idealnie dopełniają lipcowe zdjęcia.

materials: wrześniowe zestawy Gossamer Blue
Cieszę się, że udało mi się wykorzystać lipiec jak najlepiej i zamknąć wiele spraw przed przyjściem Julii. Ostatnie przygotowania i zakupy, ostatnie wyjścia a wszystko to złapałam do albumu. Ciekawostka - tydzień przed planowanym terminem jeszcze prowadziłam auto na wesele naszych znajomych :D A ostatni tydzień spędziliśmy na codziennych długich spacerach i łapaniu pokemonów w parku. Zaś wisienką na torcie była improwizowana, piątkowa wizyta Miry, Oli i Pawła :)