Hej kochani! Jejku już prawie marzec, a ja tu wyskakuję, jak filip z konopii, z postem o planowaniu, który napisałam już dawno temu dla Gossamer Blue. Ale cóż, trzeba się jakoś powoli wygrzebać z zimowego marazmu, podobno niedługo wiosna. Opowiem Wam dzisiaj co nieco o moim planowaniu. Ostatnio w internecie zapanował szał na piękne plannery, i chociaż trochę się ślinię do jakiegoś miętusa, to takie cosie nie są do końca dla mnie. U mnie rządzą notesy i kartki, na których spisuję bliższe i trochę dalsze plany. W telefonie zaś trzymam konkretne daty, o których przypominają mi dzwonki i powiadomienia.
materials: Gossamer Blue January kits; |
Plany. Dla mnie istnieją różne sposoby planowania. Codzienne sprawy, spis krok po kroku na dany dzień, ląduje zazwyczaj w dużym moleskinie, gdzie rozpisuję sobie działania, by potem skreślać je z listy po ich zakończeniu. Ale mam też drugi rodzaj planowania - cele i marzenia, które zazwyczaj gdzieś ginęły w moleskinie. Dlatego też postanowiłam zrobić sobie mały notes, z comiesięcznymi rozdziałami, w którym będę zapisywała sobie moje pomysły. Na przykład w styczniu zaplanowałam sobie "zrób 6 małych ilustracji" a w lutym "zaplanuj naszą rocznicę" = takich pomysłów jest więcej i lubię patrzeć jak obok wielu z nich pojawia się mały "ptaszek" oznaczający - "zrobione".
Tworząc ten mały planner wiedziałam też, że będę chciała użyć tych wielkich liter, które znalazłam w styczniowym zestawie Life Pages Add-On #3. Już raz gościły na moich stronach i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś znajdę na nie miejsce :)
Jak widać notesik, nie jest pusty. Chciałam dodać w nim trochę kolorów aby raźniej się z niego korzystało. Ozdobiłam comiesięczne strony tytułowe oraz wprowadziłam podział na 4 pory roku :) W tym roku, długo mi zajęło znalezienie swojego słowa, ale po długich rozmyślaniach będzie to "odwaga". Potrzeba mi jej w wielu nadchodzących wyzwaniach, by stawić im czoła :)
Nie planuję już więcej ozdabiać tego notesu. Teraz wystarczy mi już tylko długopis i chwila czasu pod koniec miesiąca by skupić się na najbliższych celach. Przede mną już stoi mała filiżanka kawy i zaraz zabieram się za wypisywanie pomysłów na marzec :)
Chociaż początek roku już dawno za nami, i największa motywacja do planowania powoli słabnie, to myślę, że każdy moment jest odpowiedni by wziąć się za siebie i ogarnąć swój czas, plany, cele i marzenia. W zeszłym roku zwolniłam z porządnym organizowaniem czasu i powiem Wam, że trochę tego żałuję. Czasem nawet nie zauważa się gdzie uciekł nam czas. Dlatego uważam, że watro poświecić chwilę uwagi na zaplanowanie czasu i docenienie tego co się ma i co można osiągnąć :) Mam nadzieję, że mój mały notes mi w tym choć trochę pomoże.
buziaki!
świetny pomysł :) przeuroczy plannerek :D
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń