Powoli wracam do tworzenia i klejenia papierów. Jakoś się tak rozleniwiłam po powrocie z urlopu, wena mi uciekła, inspiracje nie motywują. Kicha jednym słowem. No ale staram się przełamać passę i wyjęłam scrapowy kram na stół i pokleiłam. To co wyszło to lift pracy Agnieszki - Latarni Morskiej zrobiony dla DT Liftonoszek. Tym liftem zaczyna się kolejna już edycja nr. 5.
I manage slowly to come back to creating and scrapbooking. I became kind of lazy these days after we came back from our holidays. I don't have motivation and inspiration doesn't come to me. I don't like it at all, so I'm trying to break through this bad mood. I took my craft things out and started glueing. The result is a lift of Agnieszka's (Latarnia Morska) work. It's a first lift in 5th edition of Liftonoszki! Hope you'll like it.
Pokażę wam jeszcze zaległą pracę, którą zrobiłam na dzień w ILS. Nie wiem w sumie jak zapomniałam wam ją pokazać. To chyba przez tamte emocje :P
Today I'll show you some old work as well. It was done for a day on ILS blog and I really don't remember why I forgot to show it to you. Must been the emotions :P
pierwszy mnie zachwycił! uwielbiam takie drewniane papiery! super! drugi też fajny, ale już go widziałam :)
OdpowiedzUsuńNo, drewniane papiery są w dechę :P Tęż bardzo lubie tylko żal mi ich uzywać :)
UsuńA mi serce skradł drugi! Zdecydowanie moje kolory!
OdpowiedzUsuńAle pierwszemu oczywiście nic a nic nie brakuje, też jest świetny! :)
Tez go bardzo lubię. Tylko aparat coś nie chciał kolorów dobrze uchwycić
Usuńo jacie! No boskie skrapiszcza! Pierwszy mnie zwalił na kolana! i ten papierrrr!!! aaaa lowe!
OdpowiedzUsuńNo papier jest niesamowity :D dzięki!
Usuńcudownie! nie wiem, gdzie tu brak weny! :) pierwszy najlepsiejszy! :)
OdpowiedzUsuńhaha, myśle że jakby wena była to było by to z dwa razy lepsze i na pewno dwa razy częściej :P A tak to do papierów zabieram się jak sójka za morze, to wyciągne papier, to go schowam i nic…
Usuń