Jak wam pasują obecne szalone zawirowania pogodowe? Ja robiąc dzisiejszą broszkę myślałam sobie o plusze jesiennej i w ogóle nie miałam w głowie śniegu. A tu nagle w weekend zasypało miasto. Teraz oczywiście wszystko spływa a ja mam to wszystko gdzieś, zmierzając pociągiem do Warszawy na pewne spotkanie :) Na pocieszenie jednak w te bure dni przybywam do was z czymś pozytywnym.
How do you like the wether outside (in Poland we have an ugly days right now). While making this brooch I was thinking of rainy, grey days but not about snow that fell during this weekend. Now ofcourse everything has melted, but frankly I don't care on my way to Warsaw to meet some lovely girls there :) But to cheer you up I have something positive for you.
Pozytywna deszczowa broszka, którą ukułam z filcu podczas oglądania serialu powstala w skutek inspiracji nowym wyzwaniem 12/12 w Art-Piaskownicy. W wyzwaniu zainspirował mnie cytat, który zinterpretowałam następująco: by odnaleźć coś pozytywnego nawet w rzeczach negatywnych. Już keidyś udowadniałam wam, że deszcz wcale nie musi być smutny (tutaj i tutaj). Zapraszam was na Piaskownicowego bloga po inne inspiracje w tym temacie.
This positive rainy brooch, that I made from wool during watching a TV series, was inspired by new 12/12 challenge on Art-Piaskownica. This time the challenge is typographic and I used the proposed quote as a start for my creation. I interpreted it this way: try to find something positive in a negative situation. I have already shown you that rain is not only sad (here and here) and now with this brooch. I hope you like it. If you want to see more interpretations of this challenge go to Piaskownica's blog.
Mam nadzieję, że podoba wam się ta broszka i rozjaśni wam trochę bure dni :) buzia!
broszka jest cudooowna :) uwielbiam motywy chmurkowo deszczowe :) i jaki masz cudoowny sweterek! :))
OdpowiedzUsuńhaha dzięksy :) sweterek to tak aby pozytywnie było jesienio-zimą :)
Usuńczadowa ta brocha. ona jest filcowana na sucho, prawda? ja kulkę zrobić umiem, ale chmurka to wyższa szkoła jazdy jak dla mnie
OdpowiedzUsuńTak, filcowana igłą. Myślę, że jak już się umie kulkę to warto próbować inne kształty. Ja eksperymentowałam trochę i wyszło fajnie :)
UsuńLatwy sposób na uśmiech! Świetna broszka :)
OdpowiedzUsuńcudowna!!!! uśmiech na twarzy zawitał od razu...
OdpowiedzUsuńa że deszczowo i pochmurno u mnie dzisiaj, wiesz mi że miło takie ciepłe i pozytywne posty czytać =)
filcowanie... czarna magia dla mnie, ale może w te zbliżające się zimowe wieczory czas się nauczyć...
pozdrawiam =)
polecam, filcowanie, zwłaszcza na sucho, jest bardzo fajne :) mnie ono odstresowuje :)
Usuńjest zachwycająca! cuuuuudeńko :*
OdpowiedzUsuńdizękuję :*
Usuńwygląda zachęcająco na tle słonecznego sweterka :]
OdpowiedzUsuńcnie? :) tak na przekór złej pogodzie :)
Usuńbroszka podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńO mamuniu O_O jest superowa!
OdpowiedzUsuńBawcie się dobrze zatem :D
ahaha, dzięki :) Było świetnie!
UsuńO! Czy my siedzimy sobie w głowach? Zajrzyj na mój blog i zobacz, co właśnie zamieściłam.
OdpowiedzUsuńPięknie ta chmurka na tej żółtej bluzeczce wygląda:) o, tak, chmurki to jest naprawdę wdzięczny i przemiły motyw.Baaaardzo rozweselający :)
ahaha :) No prosze bardzo! Znaczy się mamy bardzo dobre podejście i sposób na paskudną pogodę za oknem :)
UsuńFantastyczny pomysł! Bardzo kreatywny.
OdpowiedzUsuńdziękuję :))
Usuńchmurka jest megaaaa. to wielki błąd, że nie przyjechałaś z nią przypiętą :D
OdpowiedzUsuńLejdi, ja to specjalnie, ahaha, co by nagle Jelonek Twój mi jej nie zakosił :P
UsuńTwoje te dłonie? Cudne palce i paznokcie!
OdpowiedzUsuńi brocha też :)
ahaha :D tak, moje krzywulce tu widać. Dzięki :*
Usuńmega pozytywna jest:)
OdpowiedzUsuń:) fajnie! Dziękuję.
Usuń