04 sierpnia 2014

life lately #26-#28

Ha! Nawet nie wiem jak to się stało, że przeoczyłam aż trzy tygodnie zdjęciowej serii life lately. No to pora to szybciutko nadrobić :)

Wow! I don't really know how I managed to miss three times the life series posts. But don't worry it's easy to catch up :)

► Lato w mieście ma swoje uroki, np mini pikniki i gra w scrable. / Summer in the city has it's bright sides, like mini picnics and Scrabble sessions. 
► Powoli, powolutku rodzą się kolejne sny i marzenia. / Slowly, slowly the dreams are being born.
► Chciałabym być dzieckiem i beztrosko kąpać się w kurtynie :P / I wish I was a kid and could dance in the fountain :P
► Latem nie bardzo chce nam się gotować, jednak spacer na rynek zmienia to szybko. / In summer we don't really wanna cook but a short trip to the Farmers Market changes this quickly.


► W poniedziałek z moimi włóczkowymi koleżankami urządziłyśmy piknik z najprawdziwszego zdarzenia. / On Monday, together with my friends we made a reaaaal picnic. 
► Spacery prowadzą do różnych ciekawych łódzkich odkryć. / City walks that lead to interesting discoveries.
► Magiczne dwa dni spędzone z bardzo fajną osobą :) / Two magic days spent with a very nice person.
► Patrzenie na Łódź okiem turysty i mój foto walk tutaj. / Looking at my city through a tourist eyes - my photo walk is here.

► Ostatni tydzień był dla mnie bardzo twórczy. / Last week was very creative for me. 
► Ulewa w słoneczny dzień - po prostu cudny widok! / Strong rain on a sunny day - amazing view!
► Nareszcie gotowi na lato z nowymi okularkami :P / At last we're ready for Summer wit our new sunglasses :P
► A na weekend do kina trochę się rozerwać :) / And on the weekend some cinema :)

A wam jak mijają wakacje? Mam nadzieje, że korzystacie z nich na maksa!
And how is your Summer time passing by? I hope you take what's best from it with a handful!

10 komentarzy:

  1. Oooch lovju! Cudowne sa! A tecza mnie zmiotla. Od samego patrzenia zglodnialam i juz kanapcok w reku! Powinnas ksiazke kucharska prowadzic :))

    OdpowiedzUsuń
  2. urządziłyśmy* mały błąd w tekście:) patrząc na te warzywa, aż chce się jeść :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo inspirujący blog :) zwłaszcza gratuluję super pomysłu z tym zatrzymywaniem chwil odkąd jesteście narzeczonymi! super super super!!!!!
    dzięki Tobie odkryłam Artworkshop, na którym od razu chciałam się zarejestrować, ale widzę, że sklep ten prowadzi tylko sprzedaż hurtową. a jednak kupujesz u nich produkty, prawda? jak to u Ciebie wygląda? jak duże muszą to być zamówienia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo za przemiły komentarz :))
      Co do Art Workshop - jestem w ich DT, w ramach którego dostaję trochę materiałów z których tworzę prace i inspiracje. Jeśli interesują Cię jakieś konkretne materiały, napisz do AW z zapytaniem, które sklepy współpracujące je mają w swojej ofercie :) AW to dystrybutor dla sklepów :)

      Usuń
  4. Też uwielbiam grać na kocyku w parku :D A pomysł z piknikiem miałyście świetny, aż ślinka cieknie na widok tych kanapek i reszty wspaniałości :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie więcej tego dobra już za jakiś czas :)))

      Usuń