20 sierpnia 2014

BCN travel journal for Art Workshop

Jaki jest wasz sposób na kolekcjonowanie wspomnień z wakacji? Zdjęcia, pocztówki, ulotki, piasek w buteleczce? Dla mnie do powyższych dołącza jeszcze travel journal. Pisałam już o nich kiedyś tutaj. Dużo już czasu minęło o prowadzenia ostatniego - te kilka podróży jakie odbyliśmy, były bardzo intensywne i na kilka dni tylko - trudno było tam upchnąć jeszcze journalling i przesiadywanie aż łaskawie skończę coś szkicować. Teraz jednak zapowiedział się inny wyjazd, tydzień w Barcelonie. Swoją drogą, właśnie dziś z niego wracam i mam nadzieję (pisząc tego posta z wyprzedzeniem), że mój nowy journal zapełniony jest po brzegi. Journal powstał głównie przy użyciu papierów scrapbookingowych od Art Workshop i papieru akwarelowego. Mało w nim dodatków, żeby całość była bardzo płaska - i tak "utyje" w podróży :P


What is your way to collect holiday memories? Photos, postcards, memorabilia, sand in a small glass bottle? To the above I'm adding a travel journal. I wrote about them a long time ago in here.  It's long since I made any. The few bigger travels we had - were so jam packed, intensive but short that adding a travel journal there would be really hard… This time we're having a real vacation - there will be time for everything during one week in Barcelona (at least I hope so!). BTW I'm just coming back from it and I wish (I'm obviously writing this post earlier) that now this empty journal is full of little drawings and notes. I made it mainly with scrapbook paper from Art Workshop and watercolours one. I added very few embellishments, as it will become "fat" during our holidays.














9 komentarzy:

  1. ojeja jeja :D nie mogę się doczekać aż zobaczę go wypełnionego!!!!!!!!!! Twoje akwarelki są zawsze takie piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ahaha :)) musze skonczyc jeszcze dwie i dopiski i finito ;))

      Usuń
  2. genialny jest :) podglądam też na instagramie, jak się wypełnia i totalnie się zachwycam :) sama bym chciała taką pamiątkę z podróży mieć ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to nic tylko działać :))) Takie journale to genialna pamiątka :)

      Usuń
  3. Bombowy :D Szkoda że nie pokazałaś jak wygląda po wszystkim :) Super pomysł, strasznie mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno by było, bo przecież to jest post pisany z wyprzedzeniem :) a wróciłam dopiero dzisiaj i jeszcze muszę go skończyć. Migawki można zobaczyć na moim insta :)

      Usuń
  4. to jego widuję na instagramie? :) czekam na zdjęcia wypełnionego :D cuda-wianki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha :P tak to on :) zapełniał sie dzielnie, jeszcze potrzebuje kilku rzeczy i będzie gotowy :)

      Usuń
  5. cudny! też czekam na fotki "po" :)

    OdpowiedzUsuń