Hej Kochani! Po kilku światecznych przygrywkach z mojej strony wracam do zwyklejszego życia, czyli wspomnienia z października :) Wspominałam w poprzednich postach, że grudniowe zestawy od Gossamer Blue są wcale świąteczne. Fakt jest w nich kilka dodatków związanych ze świętami, ale poza tym są bardzo uniwersalne klimatem wpisując się w przełom zimy i późnej jesieni. Dzięki temu bez problemu machnęłam tę rozkładówkę, o czasach gdy jeszcze świeciło słońce, drzewa miały piękne kolorowe liście i w sumie nikt jeszcze nie myślał o takich rzeczach jak choinka czy prezenty (no przynajmniej nikt u nas w domu).
materiały: grudniowy kit Life Pages od Gossamer Blue |
Jako, że przy dzieciaczku czas zakrzywia się jakoś paranormalnie i zanim się obejrzysz mija miesiąc za miesiącem a tak na serio nie ma się pojęcia co się właśnie stało, tako mało mam zdjęć ogólno-życiowo-rodzinnych. No bo co się dzieje? Są spacery, czasem ktoś nas odwiedzi, i raz na miesiąc matka dostaje wychodne bez dziecka i zapomina nawet to udokumentować na zdjęciu z wrażenia. Poza tym musiałam dla zdrowia dziecka powiedzieć papa mleku i nabiałowi, co za tym idzie kawie raczej też, bo bez mleka mi jakoś słabiej wchodzi… I co poza tym? Nic :) życie! A na JJowy album przyjdzie jeszcze chwile poczekać bo jakoś nie mogę się ogarnąć…
Buziaki i do zobaczenia!