24 grudnia 2011

Świąteczne życzenia

Wróciłam szczęśliwie do Polski. Szkoda, że tylko na Święta. Ale nie narzekam. Cieszę się bardzo i wykorzystuje każdą wolną chwilę na spędzanie jej z bliskimi i rodziną. Mam w domu piękną choinkę i nawet ciastka zdołałam upiec! Poza tym nie wiem, który dzień tygodnia, ale wiem, że dzisiaj Wigilia :)


Życzę Wam wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt. Niech Waszym najlepszym prezentem będzie ciepło rodzinne i uśmiech bliskich. Udanego Sylwestra no i pomyślnego nowego roku :)

całuję
Antilight 

11 grudnia 2011

Przygotowania

Czas zaczął pędzić jak szalony. Obowiązków ze strony pracy przybywa, ale to dobrze, bo zanim się obejrzę wrócę do Polski. Ale jak już znajdę chwilę wolnego czasu to tworzę ogromny twórczy bałagan gdzie pracuję nad kartkami świątecznymi i grudniownikiem.

A jak u Was? Ja już zgromadziłam prawie wszystkie prezenty i świąteczne drobiazgi. Nie mogę się doczekać powrotu :)

Pierwsze koty za płoty w kartkowym temacie. Robiło je się całkiem przyjemnie.





Grudniownik powoli zapełniam wrażeniami. Nie myślałam nawet, że journalowanie może być aż tak przyjemne. Brakuje mi trochę zdjęć, ale nie mam ich za bardzo gdzie drukować. Brak też dobrych tematów i czasu na ich zrobienie.

Trzymajcie się ciepło

xoxo

Antilight

02 grudnia 2011

Grudzień

W tym roku postanowiłam po raz pierwszy zmierzyć się z journalowaniem. Pierwsze kroki poczyniłam podejmując się wyzwania  the 30 day journal challange, które udało mi się skończyć :)

Teraz po raz pierwszy w życiu zrobiłam journal od A do Z i to journal nie byle jaki bo grudniownik. Chcę uwiecznić dla siebie ten ostatni miesiąc w roku i kto wie może rozpocząć nową tradycję?

Tworząc ten journal byłam mocno zainspirowana boskimi pracami Jaszki i Nulki i to one dały mi kopa do działania.

Są też jeszcze inne powody do powstania tego grudniownika. Między innymi Piaskownicowe wyzwanie na kalendarz. Zostałam także zaproszona do DT Journal Your December - przedsięwzięcia zdolnych polskich scraperek, które ma Was zainspirować twórczo w ostatnim miesiącu tego roku :)


Zaglądajcie tam ile się da bo pomysły są na prawdę fajne, pojawi się tam także mój wpis, który mam nadzieję przyda się Wam :)

A teraz do rzeczy, journal i jego pierwsze kilka stron :)








Oraz kilka detali:


Uhhh, trochę zdjęć mi się wrzuciło. Mam nadzieje, że dotrwaliście do końca!

A na koniec powiem jeszcze, że u Jaszki są do zgarnięcia puchate słodkości (klik w obrazek poniżej po detale)


I to by było na tyle :) Do zobaczenia wkrótce i życzę Wam dobrych początków Grudnia.

xoxo
Anti

10 listopada 2011

Wyzwanie

Nooo, znów cisza na blogu… wybaczcie, ale poziom wydajności twórczej znów mi mega spadł. Nic jakoś mi nie idzie, ale mam nadzieje to zmienić. Pomysłów trochę mi się snuje po głowie, a jeden z nich podsuwa nam Art-Piaskownica.

Już za chwilkę bo w poniedziałek będzie magiczny 11.11.11 dzień i z tej okazji zapraszam Was do piaskownicowego wyzwania.


Zasady są bardzo proste. Wystarczy uwiecznić ten piątek na zdjęciu i jeśli chcecie się dołączyć do zabawy zerknijcie po szczegóły na Art-Piaskownicę. Klik w bannerek powyżej przeniesie Was prosto do wyzwania :)

Ja na pewno biorę udział!

Powodzenia dla Was

xoxo

Antilight

24 października 2011

Home alphabet - wyzwanie powraca?

Noo, to skończyłam z journalem, nie wiem kiedy się zdecyduję na coś podobnego. Bynajmniej nie dla tego, że było trudno czy coś. Po prostu sama bez wskazówek to się chyba zgubie. Podziwiam Was dziewczyny które potrafią prowadzić journale, czy tworzyć albumy. Normalnie jesteście moimi guru :)

Ale coś robić muszę, bo jakbym miała tylko siedzieć i pracować, a po powrocie do domu Housa oglądać, to bym szybko zwariowała. Nie mam tutaj za wiele opcji jak w domciu, by chwytać różne rzeczy i wymyślać co by tu… Ale to dobrze! W końcu wracam do jako-takich podstaw czyli ołówka i kartki. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

No więc wracając do ilustracji, odgrzewam kotleta w postaci Domowego Alfabetu. Tym razem jednak w zmodyfikowanej formie. Nie chce mi się odtwarzać rzeczywistość, wolę się trochę rozluźnić i na spokojnie podejść do tematu. Na ilustracjach nadal będą rzeczy do odnalezienia w domu, a może i nie?

No przynajmniej postaram się aby było alfabetowo.

Tym razem litera K jak klucz, czy jak kto woli po angielsku key.


Key to my heart
Klucz do mojego serca

Bez odbioru
xo
Anti

21 października 2011

Koooniec :)

Nooo! Z poślizgiem, bo z poślizgiem ale skończyłam wyzwanie :) Oto przed Wami ostatnie dwie strony, z czego jedna to wyzwanie dla Was.


Journal Prompt 29: An Interview.  Take the time today to write up a short and sweet little interview in your journal and then...go interview someone.  I originally wanted the prompt to be about interviewing a stranger and then I found it really hard for myself to go up to a stranger and do that :)  So, I took the easy way out and interviewed my mom :)  Anyway, create a generic interview or an interview created specifically for the person you choose to give it to.
Podpowiedź dwudziesta dziewiąta: Wywiad. Spróbuj dzisiaj napisać krótki wywiad… a potem go przeprowadź.


Mówiłam, że jedna strona to wyzwanie dla Was? Otóż to, chciałabym abyście to Wy odpowiedziały na kilka prostych pytań.

Twoje imię (nick):
Gdzie teraz jesteś:
Urodziny:
Ostatnią książkę którą przeczytałaś/łeś:
Wymarzone miejsce:
Dzisiaj jest:

No i tadadadaaam ostatnia stronaaa!

Journal Prompt:   A thank you :)  This page is to serve as a thank you to someone who has helped you out, inspired you, encouraged you, etc., specifically during this month.  Chose this page to document your thanks and express it!!!
Podpowiedź trzydziesta: Podziękowanie :) 


Dziękuję Wam bardzo, że towarzyszyłyście mi w ciągu tego wyzwania. Wasze komentarze zachęcały mnie do dalszej pracy i do skończenia całości :) Jestem z siebie mega, hiper ,super dumna, bo zaczęłam i skończyłam! Normalnie nie poznaje siebie!

Dzięks
xoxo
Anti

17 października 2011

Jak ten czas szybko leci

Nim się obejrzysz, a tu siup, cztery lata minęły na Jaszkowym blogu. Ja sama zaczęłam tam wpadać regularnie, odkąd zaczęłam blogować, czyli jakieś półtora roku temu, i odkąd pamiętam blog jej był dla mnie źródłem inspiracji, dawał kopa do działania i ogólnie świetnie wchodził razem z kawą czy herbatą na śniadanie, obiad i kolację :)

A co lepsze z okazji czwartych swych urodzin Jasz praktykuje rozdawnictwo, do zgarnięcia jeden z czterech notesów jej autorstwa. Ja już jeden mam, ale nie przeczę, że dla drugiego bym nie chciała :) Kto wie, może, może się załapię. Jeśli nie ja to może ktoś z Was? Więc lećcie na Jaszkowego bloga i zapisujcie się puki się da :)


Pozdrówka i do zobaczenia jeszcze dzisiaj 
(chociaż dla Was pewnie już jutro)

Anti

Babska torebka…

To wyzwanie przewija się przez blogi wielokrotnie. Czasem wzbudza kontrowersje, czasem się podoba, zaspokaja ciekawość, buduje postawę i… jej, nie będę już wymyślać co jeszcze :P Chodzi oczywiście o zawartość babskiej torebki.


Journal Prompt:  What's in my bag?  This is always a fun little blog post that I see all over the internet.  I love seeing what's in other people's bags.  These are the things that are important to people and what makes them, them!  Today we are going to document it on paper instead of our blogs ok?
Podpowiedź (25) dwudziesta ósma: Co jest w mojej torebce?


Nie uwzględniłam kluczy bo zapomniałam i śmieci bo nie warto :)

Jej, jeszcze dwa wpisy i koniec, aż nie wierzę, że mi się udaje coś zacząć i skończyć! Zastanawiam się co robić dalej, chyba wrócę do wyzwania home alphabet. Także jakby co to stay tuned!

xoxo
Anti

15 października 2011

Trudne pytania

Czy macie czasem tak, że ktoś zabija wam przysłowiowego ćwieka, i myślicie, myślicie i wymyślić nie możecie odpowiedzi na pytanie? 

Takie było dzisiejsze wyzwanie. Co robię dobrze, a nawet bardzo dobrze? No więc robię mnóstwo rzeczy. Najlepiej z tego wszystkiego wychodzi mi spanie, po tym jest analiza faktury i koloru sufitu, następnie plasuje się marnowanie czasu na pinterescie, flikrze i innych takich. No ale to chyba nie są rzeczy, którymi można się chwalić i wypisywać jako swoje zalety :P

No dobra co więc robię dobrze, tak dobrze, że czasem zauważają to inne osoby? No i myślałam, myślałam, a odpowiedź prawie sama pod nos mi się pakowała. No więc myślę, że dobrze rysuję, małe ilustracje - to jest to. I może się mylę, ale nie będę Was słuchać jeśli chcecie zrujnować moją teorię :P A jeżeli ktoś mnie popiera to się cieszę, zaś dla tych, którzy nie mają opinii poniżej dowód do oceny. (nie to najbliższe poniżej, to ciut dalsze)


Journal Prompt:  I make ____ well.  What is something that you do really well.  It could be that you make some type of food well, a type of art. etc .  Some of you may be like me and you make messes really well?  Whatever it is that you do well, document it today :)
Podpowiedź (25) dwudziesta siódma: Dobrze robię ____. Co robisz naprawdę dobrze. Może jest to jakaś potrawa, albo sztuka? Morze niektórzy z was robią dobrze bałagan? Czymkolwiek jest to co dobrze robisz, udokumentuj to dzisiaj :)


























A na koniec coś co chyba wszyscy znają. Mnie ten kawałek daje takiego kopa, jak porządna mocna kawa o poranku :)


papa
Anti

 PS.
Majgad - czy ktoś z Was pisze posty od końca? Ja nie potrafię już chyba tego robić od początku :P Najpierw reasumuje, potem dorzucam zdjęcia, na koniec wstęp, a koło tytułu to z pięć minut łażę…

14 października 2011

Wyzwania

Noo, znów mi się omsknęło ;) Miałam gotowy wpis, zrobiłam zdjęcie, po czym… zapomniałam. Haha, skleroza w tak młodym wieku, muszę zacząć brać jakiś bilobil albo co.

Wyzwanie mimo małych i dużych przerw toczy się, i co najlepsze, daje mi dużo motywacji do dalszego działania. Paluchy mnie swędzą na myśl co robić dalej jak skończę ten zeszyt. Muszę sobie chyba zacząć szukać jakiś nowych inspiracji. Ma ktoś coś ciekawego na zbyciu? Jak tak dawajcie! Biorę wszystko, poprzebieram później. A tym czasem w ramach wyzwania wypisuję nowe wyzwania jak kazała podpowiedź kolejna (masło maślane :P).


Journal Prompt 23:  A challenge.  What are some things that you need to challenge yourself to do this summer?  I know that this journal challenge is one thing for sure :)  Today we will use the prompt- "I challenge myself to..."
Podpowiedź (23) dwudziesta piąta: Wyzwanie. Jakie wyzwania potrzebujesz sobie wyznaczyć tego lata (jesieni jak dla mnie)? Ten journal jest już w sam sobie wyzwaniem :)


Tak sobie myślę, a co tam, zapodam też tym co miałam pokazać dzisiaj, a z powodu poślizgu bym nie pokazała. Tak więc kolejny wpis, podpowiem to są kasety :D

Journal Prompt:  Summer Sounds!  If you are like me, music is a total MUST.  There are so many great blogs that post playlists regularly and I love love love finding new music through them.  Today, I would like you to create your perfect Summer Playlist :)  Deal?
Podpowiedź (24) dwudziesta szósta: Letnie hity! Skomponuj perfekcyjną Wakacyjną Playlistę :) 

Dave Matthews Band * Daft Punk * Beltaine * The Lonely Island

No i to by było na tyle!

do zobaczenia
Anti

11 października 2011

Mhrryyy :)

Zrobiło się u nas z powrotem ciepluchno. Dęby i klony się czerwienią, nic tylko wyrwać się z książką na skwer, kupić kawę i łapać promienie słońca. Ojj, szkoda tylko, że muszę pracować…


Uwielbiam te jesienne kolory.

Hmm, wczoraj jakoś nie chciało mi się zapodawać wyzwaniem, ot leniwa niedziela. W zamian za to dzisiaj dwie strony na raz :)


Journal Prompt:  What is the best piece of advice you have ever received?  Words of wisdom are awesome right?  Sometimes I just like to read through Proverbs to remind myself of all of that good advice.  What is the best advice you have gotten?
Podpowiedź (21) dwudziesta czwarta: Jaka jest najlepsza porada jaką keidykowliek dostałaś?


Journal Prompt: If you had 3 wishes today, what would they be?  These can be silly wishes, heartfelt wishes, deep desires, or practical wishes.  If you had 3 wishes right now, what would you ask for?
Podpowiedź (20) dwudziesta trzecia: Gdybyś miała 3 życzenia, co to by było?


Chciałabym aby te życzenia spełniły się jak najszybciej. A tym czasem spadam :)

xoxo
Anti

09 października 2011

"I'm a supergirl…"

Witajcie w ostatni dzień weekendu. Och, dapoczemu weekendy trwają tak krótko? No nic na to nie poradzę niestety. Pozostaje mi tylko wykorzystać tą niedzielę jak najlepiej. Między innymi uzupełniając bloga o kolejne strony wyzwaniowego journala :)


Journal Prompt:  If you could have one superpower, what would it be??  I think that this silly little prompt may actually say a lot about who we are :)
Podpowiedź (19) dwudziesta druga: Gdybyś mogła wybrać jedną super moc, co by to było? Wydaję mi się, że to banalne wyzwanie może powiedzieć wiele o Tobie :)


Chciałabym latać. Uwielbiam wiatr we włosach, uwielbiam dzikość żywiołów, dlatego czy zjeżdżam w dół na nartach, czy żegluję po jeziorach, czy stoję na szczycie gór, czuję się wolna. Czuję siłę, krew płynie szybciej w żyłach, w uszach czuję szum. To są momenty perfekcyjności i spełnienia.

A tutaj tytułowy smut :)


xoxo

Anti

08 października 2011

I'm a scientist!

Jestem naukowcem, chociaż od dłuższego czasu zastanawiam się serio czy się do tego nadaję. Ale do napisania rozważań na ten temat musiałabym chyba skoczyć po wino i siedzieć do 2giej nad ranem, a chce mi się spać. Pozostanę więc przy wersji numer jeden, jestem naukowcem.


Journal Prompt:  Today is another challenge of sorts :)  This is a drawing prompt which may seem scary to some but you will rock it :) (I have seen your illustrations and they are amazing).  I want you to illustrate your job.  
The key word here is "illustrate" it.  It's kind of like a game of Pictionary right?
Podpowiedź (18) dwudziesta pierwsza:  Oto kolejne wyzwanie :) Chcę abyście zilustrowali swoją pracę. Słowo klucz "zilustruj".

Trudne to nie było ;) a teraz dobranoc.

xoxo
Anti

07 października 2011

W mojej głowie

Wpadam na szybko z kolejnym wpisem.


Journal Prompt:  Favorites!!!  This is another fun prompt to revisit every once in awhile.  If you are like me, your "favorites" may change a lot.  What are your favorite songs, television shows, and hobbies right this second?
Podpowiedź (17) dwudziesta: Ulubione!  Jakie są twoje ulubione piosenki, seriale, hobby w tym momencie?


Trochę nie doczytałam instrukcji i skupiłam się na innych rzeczach, no chyba, że kawa to ulubiona piosenka :P Poza tym hobby jest, serial jest.

A na dobranoc zapodam wam takim miłym kawałkiem. Tak jest w mojej głowie często.

Ideas by heart from annika bäckström on Vimeo.


papa
Anti

06 października 2011

Zbieractwo

Czy też tak macie, że patrzycie na rzecz, ba na śmieć, powiedzieliby co po niektórzy, i widzicie w tym coś przydatnego? Ja tak mam. Gorzej tylko, że widzę pomysły, snuję plany a rzecz leży kiśnie, kurzy się po czym ginie pod warstwą innych rzeczy a ja zapominam o wszystkim. Muszę zacząć z tym walczyć.

Wyjścia widzę takie:


  1. Wykorzystać rzecz wkrótce po jej znalezieniu, jak nie wyrzucić szybko.
  2. Przekonać się czy pomysł jest naprawdę doskonały jak nie to nie zatrzymywać rzeczy
  3. Tkwić w miejscu, w którym jestem i raz na pół roku robić paskudnie generalne porządki aby pozbyć się owych rzeczy :D
Jestem genialna prawda? No dobrze ale dlaczego znów snuję dziwne wywody? Bo dzisiejsze wyzwanie journalowe polegało na odnalezienie w swoim domu różnych śmietków i wypełnienia nimi kolejnych stron zeszytu. Fajne nie?


Journal Prompt:  Today we are going on a little scavenger hunt!!  Below, you will find a simple scavenger hunt that I created for you all.  With this list, you will find everything on your list and then create a beautiful journal page with it!  So fun!!
Podpowiedź (16) dziewiętnasta: Dzisiaj wyruszymy na poszukiwanie! Poniżej znajduje się lista przedmiotów jakie musicie znaleźć aby stworzyć dzisiejszy wpis!

*coś czerwonego   *definicja ze słownika (tu był problem)   *mapa   *przypis   *odcinek biletu (użyłam całego biletu z Waszyngtońskiego metra)   *zużyty znaczek pocztowy (patrz stempelek :P)   *wizytówka   *coś z kółkiem   *kawałek koperty (strzałka)   *przywieszka imienna *ilustracja chihuahua'ły (ahahah Snoop Dog to był jedyny "pies" jakiego zdołałąm znaleźć :D)   *nagłówek ulubionego bloga


No jak zwykle wyzwanie i walka z nową formą przekazu, dupy nie urywa, ale może być :)

over and out
Anti

05 października 2011

Chcieć to móc

Dzisiejsze wydanie journalowe to rozważanie pomiędzy tym co chcę a tym co potrzebuję. Między tymi dwoma terminami jest jakaś linia ale dla mnie często  pokrywają się one ze sobą. Ale dzisiaj postarałam się je rozdzielić.


Journal Prompt 15:  Needs and Wants.  What are some things that you need right now?  What are some things that you want right now?  Sometimes these two things are hard to discern right?  

Podpowiedź (15) osiemnasta: Potrzeby i zachcianki. Czego teraz potrzebujesz? Czego teraz chcesz?  Czasami trudno jest określić te dwie rzeczy.


Trochę postarałam się rozróżnić moją formę, zaszaleć. Nadal jest sztywno no ale zawsze warto próbować uczyć się nowe rzeczy :)

A teraz lecę spać!

dobranoc
Antilight

04 października 2011

Hmm…

Wena twórcza w kwestii tytułów opuściła mnie dzisiaj. No nic, trzeba sobie radzić bez tytułu.

Dzisiejsza journalowa podpowiedź była dla mnie sporym wyzwaniem. Rzecz polegała na podaniu swojego ulubionego cytatu. Moim jest fragment z książki Chucka palahniuk'a:

"The things you own end up owning you"

"Rzeczy, które posiadasz, posiądą ciebie".

Chodzi o to aby nie przywiązywać całej uwagi rzeczom i ich gromadzeniu, bo staniemy się ich niewolnikami. Przedmioty powinny być nam użyteczne, ale gdy ich zabraknie nasze życie powinno toczyć się dalej. I staram się to w sobie godzić, chociaż jest trudno bo uwielbiam gromadzić rzeczy, przedmioty, drobiazgi. Z niektórymi wiążą się wspomnienia, niektóre są po prostu ładne. I tak jest we mnie trochę hipokryzji, bo czasem przywiązuję za dużą wagę do czegoś i trudno, bardzo trudno jest mi się z tym czymś rozstać. Uważam, że to coś definiuje mnie jako osobę i za nic w świecie nie umiem odpuścić. Ten cytat to takie ostrzeżenie, aby nie doprowadzić do tego, że to kim jesteśmy zależy tylko od koloru i producenta naszej sofy.

Huh… ale sobie pofilozofiłam ;)

To teraz wrzucam na luz i zapodaję innym cytatem, bo tego pierwszego ulubionego trochę się boję. Będzie więc lżej.


Journal Prompt 14:  What is your favorite quote?  Mine changes a lot because different things inspire me during the different seasons in my life.  Quotes are powerful reminders of the wisdom we can gather and share with others.

Podpowiedź (14) siedemnasta: Jaki jest twój ulubiony cytat?




Te słowa są mądrością Garfieldową. I towarzyszą  mi niemalże od pierwszych dni moich studiów. Bo im dalej w las, tym bardziej nie widzę końca nauki. Mówi się, że człowiek uczy się przez całe życie, ale ja czasami pragnę bezmózgiej przerwy :P

pozdrówka
Anti