Wrzucam zaległości, bo prezenty już doleciały. Oto co znalazło się obok chmurki w paczce jako zapowiedziany bonus.
A poza tym pruję sweter, robię zdjęcia, siedzę z głową w chmurach, a studia usiłują zabić całą radość tworzenia. Ale nie dam się!
Na koniec jeszcze jesienne zdjęcie z weekendowego spaceru. Te chwile mogłyby dla mnie trwać wiecznie. Cieplutko, słońce i złoto dookoła. Czego chcieć więcej?
Pozdrawiam cieplutko.