Ale paskudna pogoda nie? Ja staram się skupić swoje myśli na herbacie i zbliżających się powolnymi krokami świętach. Dlatego też zaczęłam już robić świąteczne kartki. Niestety zdjęcia nie są najlepszej jakości, gdyż za oknem nie ma prawie w ogóle światła. Od rana do wieczora przy żarówkach i świeczkach. Paskudztwo… No ale już, koniec narzekania! Pierwsza kartka jest zrobiona według najnowszej mapki na ScrapMap. Poszalałam i zrobiłam rozetkę zgodnie z tym kursem ILS.
What an awfull weather, isn't it? I'm trying to focus on warm tea and incoming Chrstmas. That's why I started making holiday cards already. Unfortunatelly the photos aren't that great, there's no sun. We spend all our days in artificial light and some candles. Awfulness… But enough with bragging! First card is made for the newest sketch on ScrapMap and the beautiful cotillon wouldn't be possible without this tutorial from ILS.
Druga kartka jest o wiele prostsza ale o to właśnie mi chodziło. Zrobiona została na Art-Piaskownicowe wyzwanie recyclingowe. Tym razem zadaniem było użycie opakowania po lekach. Ja postanowiłam użyć duże blistry po tabletkach na gardło Wypełniłam je płynnym brokatem, zostawiłam od wyschnięcia i zrobiłam z nich bombki na kartkę. A jak poradziły sobie inne dziewczyny z naszego DT? Zobaczcie sami na naszym blogu.
Second card is much simplier, but that's what I wanted. It was made for the new recycling challenge on Art-Piaskownica. This time we had to use spare package after medicines. I used a pill blister. I filled it with liquid glitter and than made christmas boulbs. If you want to see how the rest of our DT coped with this challenge go to our blog.
Ahhh, i jeszcze jedno. Czy wiecie, że już wkrótce będzie można kupić najnowszy odcinek "Die Scrapperin" w którym, będzie można zobaczyć moje prace? Tym czasem zapraszam was do obejrzenia zajawki magazynu:
Ohh and one more. DO you know that soon the newes edition of "Die Scrapperin" will be avaiable for buying? For those who can't wait I have some inside peek above.
xoxo
Ta pierwsza jest super. Druga wg świetnego pomysłu, tylko kolor tych bombek smutny.
OdpowiedzUsuńhaha, masz rację, odbłysk poszedł nie na brokat a na plastik, w rzeczywistości mienią się w świetle :)
Usuńcudne obie*
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńŚwietne kartki! Ich piękno tkwi właśnie w prostocie :)
OdpowiedzUsuńdzięki! Szczerze mówiąc nie umiem jeszcze robić takich pełnych, zdobnych kartek, dlatego trzymam się sprawdzonych prostych rzeczy.
UsuńTez podoba mi sie prostota tych kartek. Ale bombki wygrywają!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńobie są świetne :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuń