Czas ruszyć pełna parą z wyzwaniem. Jako pierwszy temat Ulietta rzuciła nam Mondriana. Dla mnie temat totalnie nie z mojej beczki. Nie rozumiem tej sztuki, nie wiem co w niej interpretować i co z nią robić. Okazuje się jednak, że wielu designerów artystów czerpie z tego tematu garściami. No to spróbowałam i ja. Za główną inspirację służył ten obraz:
It's time to start our Art-Journal challenge. As a first topic Ulietta suggested Mr. Mondrian. For me it's something totally non understandable. I just don't get it, I don't have a clue how to interpret this on my way and what to do with it. I was really surprised when Ula showed us how many designers and artists got inspired by this art. So I thought it's a high time for me to get inspired by the piece above.
Nie znajdziecie u mnie niczego odkrywczego, ot utworzyłam własną, losową kompozycję. Mondrian był teoretykiem sztuki, jego ułożenie linii i kolorów miało być harmonijne, spójne i przemyślane. Ja poleciałam na żywioł i spontan. Cała ja.
In my interpretation you won't find anything new. I just crated a new grid filled with colors. With this exception that Mondrian was an art theoretic whose compositions were well thought and nothing was left for chance. In my case I just made up something random almost without thinking. That's who I am while creating.
Zapraszam was też serdecznie do zobaczenia jak poradziły sobie Lejdi, Noom i Ula z tym tematem. Zachwyca mnie fakt, jak jeden temat można zinterpretować na różne sposoby. Zachęcam was do pogłówkowania nad tym i stworzenia czegoś swojego.
jest świetnie,
OdpowiedzUsuńtak delikatnie... :*
dzięki :) Z tą delikatnością to muszę troche powalczyć, bo mi się nudzi z lekka :)
Usuńpieknie..
OdpowiedzUsuńo mega:D mnie sie podoba twoja praca inspirowana tym tym :D czyms :D
OdpowiedzUsuńahaha :D dokłądnie, tym, tym czymś oddaje cały mój zachwyt poczatkowy tym obrazem :P ale oswoiłam się z nim nawet :)
Usuńsuper. poszłyśmy w podobny klimat :)
OdpowiedzUsuń:P znowu, że maupuję nie? :D
Usuńno i bardzo dobrze wyszedl ten zywiol!!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jeszcze, za mało żywiołowo :)
Usuńpodoba mi się Twoja interpretacja :)
OdpowiedzUsuńświetny!
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuńcieszę się, że się zmierzyłaś choć nie przemawiało do Ciebie :) super wyszło!
OdpowiedzUsuńhaha, wyzwanie to wyzwanie :D nie podda się nawet dziwnemu panu Mondrian :)
UsuńŚwietnie to zinterpretowałaś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńfajny pomysł i super początek journala :) ciekawa jestem Waszych następnych tematów a o panu Mondrian spróbuję coś poczytać, żeby się dokształcić ;)
OdpowiedzUsuńu Ulietty znajdziesz więcej informacji o jegomościu. Dziwny to pan, co kwadraty malował ale idzie go polubić :)
UsuńAn, ja sobie Ciebie podglądam od jakiegoś czasu i jesteś dla mnie prawdziwą inspiracją :) Nawet Mondrian, z Tobą, jest bardziej dla ludzi ;)
OdpowiedzUsuńohhh :) Dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa!
Usuń