PL week 27 for Gossamer Blue

Welcome in the New Year! After a short break I'm back to my regular PL schedule. In my PL I'm still in November 2013. To tell you the truth I don't really like this month. This is the gloomiest darkest month of the year, where almost nothing happens and the only thing keeping us together is the thought of December coming really soon. But this year we managed to keep our spirits up.

Witajcie w Nowym Roku! Po krótkiej przerwie wracam do regularnego nadawania i serii PL. W moim albumie nadal jesteśmy w 2013 roku a dokładnie w listopadzie. Szczerze? Nie lubię tego miesiąca. Najbardziej bury i szary ze wszystkich, prawie nic się nie dzieje. Jedyną rzeczą trzymającą nas w całości jest myśl o grudniu. No ale w tym roku udało nam się nie stracić pogody ducha.

materials: WRMK page protectors; January Gossamer Blue kits;

Week 27 was busy. It started with a quick breakfast and some home renovations. Thank's to my dear friend's help now we have our dream white windowsills (previously they were ugly yellowish creamy… yuck!). During the weekend P was on a business trip and got back home on Tuesday bringing some sweets and photos from my fav Cracow. During this week I also started my slow preparations for Christmas and created first festive cards this season :)

Tydzień 27 był pracowity. Zaczął się szybciutkim śniadankiem i małym remontem. Dzięki pomocy mojej przyjaciółki, nareszcie mamy w domu wymarzone białe parapety (wcześniej były paskudnie żółto kremowe… ble!). Podczas wcześniejszego weekendu P był na wyjeździe a gdy wrócił we wtorek przywiózł mi słodki prezent oraz zdjęcia z mojego ulubionego Krakowa. W tym tygodniu także rozpoczęłam mozolne przygotowania do Świąt. Powstały pierwsze świąteczne kartki w tym sezonie :)

 left side: / lewa strona:

 right side: / prawa strona:

and some details: / i detale:

Thank you for reading and have a nice day!

Dziękuję, że czytacie. Mięłgo dnia!