A więc mamy listopad, a raczej jego koniec, ale nie ukrywajmy listopad to mój najmniej lubiany miesiąc. Za wcześnie by myśleć o świętach, słońce znika około 3-4 albo w ogóle nie pokazuje się zza chmur. Ale! Mam plan na to by się nie poddać i zachować pozytywny nastrój w tym burym miesiącu. Na początku listopada zrobiłam sobie mały albumik do journalowania, który ma mi pomóc w utrzymaniu mojego planu. Zapisałam w nim kilka małych podpowiedzi i list na to by pamiętać o uśmiechaniu się na co dzień i nie poddaniu paskudnej aurze. I wiecie co? Podziałało :) Raz na kilka dni zaglądałam do niego, dopisywałam kilka małych wspomnień i nie dałam wygrać złym nastrojom.
So it’s November... I won’t hide it, it’s my least favourite month really. To early for Holidays, the sun goes down around 3-4 pm. and the worst - it’s mostly gloomy and dark these days. BUT! I have a firm plan of staying positive all year through that’s why I whipped up a quick plan on how to deal with this month. I made myself a small prompt journal that will be close to me all the time. Every couple of days I will sat down and note things that made me happy and smile, I will cross off some things from my movie and to do list and hopefully it will make me more mindful about the good and happy things around me. Want to see the album? here goes :)
Macie takie miesiące których na prawdę nie lubicie? Może warto spróbować temu jakoś przeciwdziałać? Spróbujcie sobie wyznaczyć jakieś cele i porady jak się uśmiechać i zwracać uwagę na pozytywne momenty. Mi pomogło :)
If you have a hard time that you dislike I encourage you to give yourself some goals and prompts that will make you notice the good stuff instead of focusing on bad ones. I have this journal for some weeks now and I really think it made me forget a little bit about November :)
xoxo
dziękuję :)
OdpowiedzUsuń