Postanowiłam się więc zebrać w sobie i zrobić taki niesamowity komplet na własny użytek. Powstał biały zestaw: bransoleta i naszyjnik. Z tej okazji po raz pierwszy wzięłam się za filcowanie na mokro i okazało się to miłą przygodą, pewnie powtórzę to jeszcze nie raz.
A teraz dosyć słów oto zdjęcia.
Mam nadzieję, że się Wam podoba. Zachęcam do skomentowania.
bez dwóch zdań-fantastyczny! choć ja zdecydowanie wolę mocniejsze kolory :)
OdpowiedzUsuńPowili w mojej głowie rodzą się nowe pomysły, tym razem na coś raźnego, do letnich ubiorów. Ale to za jakiś czas dopiero.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny zestawik. (:
OdpowiedzUsuńDzięki Cerie :)
OdpowiedzUsuń