Czerwiec minął o wiele szybciej niż bym tego chciała. Wydawało mi się nawet, że mam jeszcze jeden tydzień tego miesiąca w zapasie a tu proszę. Już lipiec!
June passed quicker that I ever wanted. I really thought I have still one week of this month but no, it's July already!
Czerwiec stoi stanowczo pod znakiem Wrocławia :)) Spotkanie z dziewczynami było świetne, a potem miałam jeszcze trochę czasu dla siebie by nacieszyć się tym miastem. Już za chwilę wracam tam znowu. Zaś zdjęcia ze spotkania wylądowały w moim Project Life, który został wyróżniony w galeri Two Peas in a Bucket. W czerwcu też odkrywamy na nowo, że wakacje w mieście też mogą być fajne i będziemy kontynuować to w lipcu :) I aby zakończyć fajnie miesiąc powalczyłam z biurokracją, zapisałam się na studia i już jutro czeka mnie przegląd teczki. trzymajcie kciuki!
June is definitely under the sign of Wrocław :)) Meeting the girls was a great pleasure, and the memories of this fun time, that I put into a Project Life, got me featured in the gallery over Two Peas in a Bucket - yay happy me! In June we also rediscovered that holidays in the city can be also great and we will continue in July our city vacations :) And to end that month with something big I applied to studies and tomorrow I will have an art portfolio evaluation so keep your fingers crossed!
W lipcu będę się lenić :) Chcę odpocząć trochę od papierów, ale mimo wszystko mam jakieś plany - na pewno trzeba umieścić resztę zdjęć z Wrocka w jakimś fajnym mini albumie. Niedługo będę też mogła obwieścić wam małą (a może dużą?) niespodziankę związaną z Project Life. A w ramach odpoczynku od papierów zamierzamy wolny czas spędzić na odkrywaniu nowych miejsc w Łodzi :) A jakie są wasze plany na wakacje?
In July I will be lazy :) I want to rest a little bit from papers, but still I have some plans - definitely I have to put a minia-lbum together framing all the photos from Wrocław. Soon I'll also will give you some surprising news connected with Project Life. And while resting from papers we want to discover some new places in Łódź :) And what are your plans for holidays?
xoxo
W końcu wakacje są po to żeby się trochę polenić, prawda? :)
OdpowiedzUsuńJa narazie leże w łóżku po operacji kolana, ale muszę pisać licencjat, także na tym przede wszystkim skupie się w lipcu. Mam nadzieję, że w sierpniu będę mogła już się zacząć ruszać i zrobię coś fajnego! :)
PS Gdzie kupujesz te koszulki do PL?
ojj! To szybkiej rekonwalescencji życzę, akurat czas oszczędzania nogi dobrze przeznaczyć na pisanie pracy by potem wykorzystać pełnie sił na cieszenie się wolnością :)) Życzę zdrówka!
UsuńA koszulki są do dostania w Scrapki.pl. Miałam pisać, że się skończyły, ale dzisiaj zrobili dostawę :))
To będa moje pierwsze bardziej podróznicze wakacje, ostatnie normalne wakacje w moim zyciu. Bronię sie w październiku i czeka mnie dorosłe zycie :D Jedziemy najpierw do Paryża na podróż poślubną, potem do Bulgarii a potem może nad polskie morze :) Jak juz odkryjesz kilka ciekawych miejsc w Łodzi to daj znać, chętnie odwiedzę :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich wakacji! Powoli zapominam kiedy ostatnio miałam tak zabookowany czerwiec/lipiec/sierpień :P Nie ma to jak dorosłe życie ;P ale mimo to i tak jest fajnie.
UsuńA co do nowych miejsc ostatnio wypróbowałam Piknik na Moniuszki - makarony robione na miejscu dają radę a lemoniada grapefruitowa była pyyyszna!
oooj polenić się w te wakacje chcę bardzo, ale na razie przez kolejny miesiąc czeka mnie mały przedślubny stresik :) za to w sierpniu - podróż poślubna, a tam wielki taras z widokiem na morze i klify, nogi na stół, dużo książek i luuuuz :)
OdpowiedzUsuńAhh!!! Świetnie! Z podróży poślubnej przywieź mnóstwo zdjęć haha, żeby było co scrapować ;)
Usuń