To był cudny tydzień z pięknym zakończeniem:
► I chociaż poniedziałek nie napawał optymizmem, to z dnia na dzień robiło się coraz lepiej.
► Chocolate chip cookies mówią same za siebie - znaczy, że będzie jakieś spotkanie! (po przepis odsyłam tutaj (i dementuje plotki co by wersja z mojego bloga była podrobiona, żeby nikt nie dał rady ich upiec poza mną - na dowód Maryszowe ciacha tu).
► A już w weekend Wrocław :) Moc radości, spotkań, dobrego jedzonka i innych przyjemności.
► I najlepsze lody z Wrocławia - a może całego świata? Prosto od Polish Lody - warte odstania w kolejce :D
This was a good week with amazing ending:
► Although Monday wasn't very optimistic, the temperatures risen throughout the week to reach the highest on weekend.
► Chocolate chip cookies means that there's going to be a crafty meeting somwhere! (You can find the recipe here in Polish only, but there's a link to an original one too. And there's a false rumour out there that I changed my recipe so that nobody can bake the cookies again. To prove it wrong heres Marysza's cookies here).
► And the weekend came, which we spend in Wroclaw. There were lot's of meetings, good people and food, fun and laughs and many many other good things :)
► And the best ice cream I ever ate - straight from Polish Lody - woth waiting in a looong loooooooong queue :D
Buziaki i miłego poniedziałku!
Kisses and have a good Monday!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz