Moje życie to rutyna z przebłyskami. Przebłyski w postaci wieczoru spędzonego przy journalu, obrabianiu zdjęć czy pogaduchach z współlokatorkami. Poza tym codziennie to samo śniadanie, praca, lunch, praca, obiad, spać. Ale nawet w tej rutynie jest coś niezwykłego co mam nadzieję udało mi się uchwycić na stronach mojego journala. Sami zobaczcie.
Journal Prompt: Today... Think of a creative way to document your day and then do it!
Podpowiedź w sumie to 26 bo się pomyliłam ale nazwijmy ją czternastą : Dzisiaj… Pomyśl o kreatywnym udokumentowaniu swojego dnia i wykonaj to!
Poszalałam nawet z kolorem. Dobrze, że wzięłam ze sobą swoje małe farbki za całe 12,55 zł. Przydają się i to bardzo :)
do zobaczenia
xo
Antilight
Świetny pomysł jaki i wykonanie.:)
OdpowiedzUsuńo żesz w trąbkę jeża!
OdpowiedzUsuńAnti journaluje o_O nooo kochana dawno nie łaziłam po blogach a tu takie niespodziewajki! gratulejszyn! :*
ekstra wpis :D
Olina - dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJasz - ahaha :D no walczę ze słabościami swoimi. Zawsze sie bałam, że nie podołam wyzwaniu, że nie wiem jak sie journaluje, bo ciągle patrzę tylko na innych zamaist wziąć dupę w troki i coś zdziałać. No to masz! Journaluję :D
Dupa wzięta! :* ahahaha
OdpowiedzUsuń