Witajcie w sobotę. Też u was się tak pogoda skaszaniła? No nic przeżyję jakoś, naładowałam sobie baterie na full w ostatnich tygodniach, do grudnia jakoś pociągnę. A baterie ładowałam między innymi na Łódzkim Festiwalu Designu. Impreza cykliczna na którą lubię chodzić, bo poza wydumanymi kawałkami pokazują też zrozumiałe kawałki domowego wzornictwa, które bym chętnie zobaczyła u siebie w domu. No i tak jakoś po powrocie z wystawy, zaczęłam się zastanawiać co by tu nazmieniać i nakombinować. Z tego wszystkiego powstała strona w journalu. Użyłam w niej festiwalowej małpy bo strasznie do mnie ten zwierz przemówił. Nie mogła się ulotka zmarnować w koszu.
Welcome on Saturday. The weather in here turned really bad in here but I don't worry, 'cos I charged my batteries full in past two weeks. I think I will manage until December. This week I charged my creative batteries on Lodz Design Festival. Besides some abstract things you can find there really nice pieces that I would like to see in my house. So after coming back from the exhibition I started thinking what to do to make our flat more fashionable. It ended with a new page in my journal. I used the monkey from the festival's leaflet. I just couldn't let it to be wasted.
Tworząc ten wpis miałam tez w głowie nowe wyzwanie kolorowe w Piaskownicy. Marysza zarzuciła nam fajną paletą barw: żółty, niebieski, różowy i biel. To jak świetnie i łatwo się z nią pracuje możecie zobaczyć na blogu Piaskownicy, zapraszam na inspirację :)
While making this page I was thinking of new challenge on Art-Piaskownica blog. Marysza gave us a color palette of yellow, blue, pink and white. You can check on Piaskownica's blog how good this combo is in practice.
uwielbiam twoje art-journalowe wpisy.. chcemy wiecej :D
OdpowiedzUsuńbędzie więcej :) dzięki!
Usuńróżowy aparacik-słodkie ;*
OdpowiedzUsuńaparack, to akurat banner wyzwania :P
UsuńOsz! DO mnie Twój wpis i kolory też przemówiły! :)
OdpowiedzUsuńTylko jak zwykle nie wiem czy czasowo dam radę :p
Festiwal brzmi GENIALNIE!
A co do pogody... psioczę na nią pod nosem, bo zdjęcia wychodzą fatalne i pomysłów brak... :)
Yeah! No to działaj w tej tonacji, czekam na Twoje prace :) choćby kartke :)
UsuńFestiwal jest na prawde fajną rzeczą, i rozrasta się nam ładnie. Podobno jest najwiekszy w Polsce, ale ja tam nie wiem, czasem mają wtopy i pokazują coś sprzed kilku lat… tak było teraz z kubkami, które wygrały konkurs 2-3 ata temu, teraz znow byly na wystawie.
pieknie..kocham te gre kolorow*
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
Usuńsuper stronka!!!!
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńSwietny wpis i faktycznie szkoda zeby sie zwierze zmarnowalo:)
OdpowiedzUsuńha, ! Fajna małpa nie? Dziękuję :)
Usuńja nadal uważasz, że to jest lift mojej zamyślonej pozy! :DDDD
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta strona. i cholernie Łodzi tego festiwalu zazdroszczę, a ja nigdy nie ogarnę się w porę, żeby dotrzeć. na następny przyjeżdżam, szykuj się :)
AHaha :D podaj link to Ci kredyt dam w poście :PP
Usuńa na przyszły rok powiem CI z dwumiesiecznym wyprzedzeniem o festiwalu :D
Ej ej tez mam tą małpę, nawet nie miałam pojęcia, że to łódzka xP
OdpowiedzUsuńSuper wpis :D
No widzisz, małpa podróżuje :) dzięki :))
UsuńKtoś kto robił tą ulotkę powinien zobaczyć Twoją pracę. Myślę, że spokojnie mogłaby konkurować z oficjalną.
OdpowiedzUsuńhaha, dzięki :)
UsuńNo teks to małpiszona idealny! :D ahahahhaa
OdpowiedzUsuń:))) dzięksy!
Usuń