Hej Kochani! Tak jak zapowiadałam w ostatnim poście dzisiaj wpadam do Was z czymś baardzo nostalgicznym. Złote myśli. Ręka do góry kto takie miał w podstawówce! Ale, ale co mnie kopnęło, żeby odgrzewać takiego kotleta?
|
materiały: Kwietniowe zestawy od Gossamer Blue głównie Main Kit |
To będzie trywializm - życie to nie bajka. Życie to nie kolorowe papierki, słodkości i przyjemności. Wiadomo, ale czasem uderza w nas mocno. Czasami tak mocno, że można się w nim pogubić. Zapomnieć, że są jednak w nim dobre momenty. Ostatnio z moimi dziewczynami przechodzimy, różne życiowe zakręty i jest nam trudniej być razem. Dlatego wpadłam na pomysł, żeby nas przybliżyć do siebie.
Nie mamy zbyt wiele czasu na wspólne spotkania, a te które się wydarzają są bardzo krótkie. A chciałabym, żeby udało się nam nadal być blisko. Stąd też ten banalny w sumie pomysł. Złote myśli - banalnie, śmiesznie i nostalgicznie. Wypisałam w nich dla dziewczyn różne pytania - bardzo tradycyjne ("Masz sympatie?", "Lubisz mnie?" - pamiętacie to?). Teraz misja jest taka, aby każda z Nas odpowiedziała na te pytania i wymieniając się zeszycikami finalnie, każda z nas dostanie miłą pamiątkę.
Każdy zeszyt jest podpisany i spersonalizowany. Wybierając papiery i dodatki starałam się dopasowywać je pod indywidualny charakter każdej z Nas. Każda dostała zestaw tych samych pytań oraz też puste numerki do wypisania własnych. Dodałam też proste TO DO jak dobrze się bawić uzupełniając Złote Myśli.
I jak co sądzicie o takim pomyśle?
Ja już nie mogę się doczekać zapisanych notatników.
Pamiętacie Swoje Złote Mysli? Macie je jeszcze gdzieś czy zginęły w pomrokach dziejów?
Buziaki!