29 lutego 2016

Mini planner for 2016 with Gossamer Blue

Hej kochani! Jejku już prawie marzec, a ja tu wyskakuję, jak filip z konopii, z postem o planowaniu, który napisałam już dawno temu dla Gossamer Blue. Ale cóż, trzeba się jakoś powoli wygrzebać z zimowego marazmu, podobno niedługo wiosna. Opowiem Wam dzisiaj co nieco o moim planowaniu. Ostatnio w internecie zapanował szał na piękne plannery, i chociaż trochę się ślinię do jakiegoś miętusa, to takie cosie nie są do końca dla mnie. U mnie rządzą notesy i kartki, na których spisuję bliższe i trochę dalsze plany. W telefonie zaś trzymam konkretne daty, o których przypominają mi dzwonki i powiadomienia.


materials: Gossamer Blue January kits;


Plany. Dla mnie istnieją różne sposoby planowania. Codzienne sprawy, spis krok po kroku na dany dzień, ląduje zazwyczaj w dużym moleskinie, gdzie rozpisuję sobie działania, by potem skreślać je z listy po ich zakończeniu. Ale mam też drugi rodzaj planowania - cele i marzenia, które zazwyczaj gdzieś ginęły w moleskinie. Dlatego też postanowiłam zrobić sobie mały notes, z comiesięcznymi rozdziałami, w którym będę zapisywała sobie moje pomysły. Na przykład w styczniu zaplanowałam sobie "zrób 6 małych ilustracji" a w lutym "zaplanuj naszą rocznicę" = takich pomysłów jest więcej i lubię patrzeć jak obok wielu z nich pojawia się mały "ptaszek" oznaczający - "zrobione".




Tworząc ten mały planner wiedziałam też, że będę chciała użyć tych wielkich liter, które znalazłam w styczniowym zestawie Life Pages Add-On #3. Już raz gościły na moich stronach i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś znajdę na nie miejsce :)




Jak widać notesik, nie jest pusty. Chciałam dodać w nim trochę kolorów aby raźniej się z niego korzystało. Ozdobiłam comiesięczne strony tytułowe oraz wprowadziłam podział na 4 pory roku :) W tym roku, długo mi zajęło znalezienie swojego słowa, ale po długich rozmyślaniach będzie to "odwaga". Potrzeba mi jej w wielu nadchodzących wyzwaniach, by stawić im czoła :)




Nie planuję już więcej ozdabiać tego notesu. Teraz wystarczy mi już tylko długopis i chwila czasu pod koniec miesiąca by skupić się na najbliższych celach. Przede mną już stoi mała filiżanka kawy i zaraz zabieram się za wypisywanie pomysłów na marzec :)




Chociaż początek roku już dawno za nami, i największa motywacja do planowania powoli słabnie, to myślę, że każdy moment jest odpowiedni by wziąć się za siebie i ogarnąć swój czas, plany, cele i marzenia. W zeszłym roku zwolniłam z porządnym organizowaniem czasu i powiem Wam, że trochę tego żałuję. Czasem nawet nie zauważa się gdzie uciekł nam czas. Dlatego uważam, że watro poświecić chwilę uwagi na zaplanowanie czasu i docenienie tego co się ma i co można osiągnąć :) Mam nadzieję, że mój mały notes mi w tym choć trochę pomoże.




buziaki!

16 lutego 2016

PL week 22 & 23 with Gossamer Blue

Hej hej! Dzisiaj mam Wam do pokazania zaległe listopadowe miesiące, a potem już obiecuję przeskoczymy do nowego roku :) (PS. czy wiecie, że nie zrobiłam jeszcze grudniownika? Pomocy!)

Ostatnie tygodni elistopada to zdecydowanie spadek zdrowotnej formy, ale też odwiedziny Kasi Worqshop i Faba w Łodzi, oraz impreza urodzinowa ukochanego Grocha :) Plus jak zwykle, mniejsze i większe przyjemności popijane kawą i zagryzane ciachem babcinej roboty :) Aaaa, no i prawie zapomniałam: koncert ulubionego Beltaine!


materials: Gossamer Blue January kits;

Styczniowe kity Gossamer Blue, powoli zapowiadały nadchodzące miesiąc później walentynki. Uległam więc pokusie i wkleiłam tu i ówdzie słodkie serduszka, i dodałam kapkę różu. Ale poza tym znalazłam w nich moją ulubioną mięte i pozytywny żółty. Resztę zachowałam w minimalnej bieli, aby zdjęcia mogły mówić same za siebie :)