14 września 2011

"piosenki o miłości są takie banalne…"

Dzisiejszy journalowy post to spore wyzwanie dla mnie ale też kolejny duży krok w określeniu i zaakceptowaniu siebie samej. Zobaczcie sami.



Journal Prompt 6:  Write a love letter to YOURSELF!  This one is pretty self-explanatory.  You are amazing, now tell yourself you are :)

Podpowiedź szósta: Napisz list miłosny do samego siebie! To chyba jasne. Jesteś niesamowity/a, teraz powiedz to sobie :)


Pozdrawiam Was cieplutko :*
xoxo
Kasia :)

3 komentarze:

  1. o ta strona jest meeeeeega.
    meeeeeeeega mi sie podoba!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh jakie to dziwne, wydaje mi sie, że to list do mnie :) Wiesz co, strasznie mnie kusi,przez Ciebie zresztą, żeby zabrać się za takie journalowanie.... jakbym nie miała innych rzeczy na głowie...ah Ty niedobra !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Marysza - dziękuję!

    Kasia - Haha no to bieraj journal w rękę 30 kartek i zszywacz i dajesz! Bardzo fajna zabawa, a z Twoim talentem wyjdzie na pewno journal niebanalny! Chciałabym coś takiego zobaczyć :)

    OdpowiedzUsuń